International Poland

Elektromobilność w Polsce. „Mój elektryk” – rządowy program dopłat do zakupu lub leasingu pojazdów elektrycznych

Polsce nadal daleko do europejskich liderów elektromobilności, jednak zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie. Pod koniec maja 2021 r. po polskich drogach jeździło 25 407 elektrycznych samochodów osobowych. Pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 49% (12 432 szt.) tej części parku pojazdów. Natomiast, pozostałą część (51%) stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 12 975 szt.

W zależności od rodzaju i wysokości wprowadzonych instrumentów wsparcia szacuje się, że w 2025 r. po polskich drogach może poruszać się od 63 do 300 tys. pojazdów elektrycznych.

Mimo wszystko w porównaniu do tendencji europejskich, gdzie co dziesiąty nowo rejestrowany samochód osobowy jest elektryczny, w Polsce stanowią one zaledwie 2 proc. Aby zwiększyć zainteresowanie elektromobilnością, która bezsprzecznie będzie mieć istotny wpływ na poprawę powietrza, polski rząd w ostatnich tygodniach przygotował nową ofertę dla swoich obywateli.

„Mój elektryk” to nowy, rządowy program dopłat do zakupu, leasingu lub najmu pojazdów elektrycznych Program ten dedykowany jest osobom fizycznym, przedsiębiorstwom, samorządom oraz innym instytucjom. Co istotne, bez względu na formę finansowania pojazdu (zakup, leasing, najem), warunki wsparcia będą takie same.

Instrumenty wsparcia dla osób fizycznych

W przypadku osób fizycznych dofinansowanie wyniesie 18 750 zł, a dla tych z Kartą Dużej Rodziny 27 000 zł.

Pozostali adresaci programu mogą liczyć na dofinansowania, których poziom będzie zależał od kategorii pojazdu oraz średniorocznego przebiegu.

Instrumenty wsparcia dla osób nie będących osobami fizycznymi

Wnioskodawcy nie będący osobami fizycznymi na pojazdy kategorii M1 będą mogli uzyskać dofinansowanie nawet do 27 000 zł. Dofinansowanie w takiej wysokości może zostać przyznane w przypadku deklarowanego średniorocznego przebiegu min. 15 000 km. Jeśli chodzi o pojazdy kategorii L, wnioskodawcy będą mogli uzyskać 4000 zł wsparcia. Natomiast dofinansowanie zakupu pojazdów kategorii N1 wyniesie nawet 70 000 zł. Warunkiem będzie zadeklarowanie średniorocznego przebiegu powyżej 20 000 km.

Budżet programu wynosi 500 mln złotych. Po uruchomieniu100 mln zł dla osób fizycznych uruchomione zostanie 400 mln zł na dopłaty do leasingu.

Oprócz dofinansowania do zakupu pojazdów elektrycznych, nie bez znaczenie są także dostępne zachęty, które już obowiązują są to m.in.:

  • Darmowe parkowanie w centrach miast.
  • Zwolnienie z akcyzy.
  • Wyższe odpisy amortyzacyjne.
  • Darmowe parkowanie w centrach miast.
  • Możliwość jazdy po pasach autobusowych.

Wyzwania rządu wobec procesu wprowadzania samochodów elektrycznych w Polsce

Jednym z najważniejszych zadań, przed którym stoi polski rząd w kwestiach elektromobilności będzie skorelowanie działań zawartych w rządowych dokumentach strategicznych dotyczących elektromobilności z działaniami mającymi na celu odchodzenie od produkcji energii elektrycznej z paliw kopalnych oraz działaniami podejmowanymi na rzecz gospodarki o obiegu zamkniętym.

To element absolutnie kluczowy, albowiem bez niego cała transformacja energetyczna i zwrot w kierunku zielonej energii będzie niemożliwy do wykonania.

Kolejnym elementem do poprawy jest większe wsparcie rządu dla samorządów w realizacji obowiązków wynikających z ustawy o elektromobilności. Zgodnie z założeniami, wzorcową rolę administracji we wdrażaniu elektromobilności miały odegrać samorządy poprzez nabywanie pojazdów elektrycznych do flot urzędów ich obsługujących, wykonujących zdania publiczne lub flot komunikacji miejskiej. Aż 79% skontrolowanych miast w końcu 2019 roku nie posiadało we flocie urzędu żadnego samochodu elektrycznego. Natomiast 18% osiągnęło zapisany w ustawie o elektromobilności wymóg 10% udziału samochodów elektrycznych we flocie urzędu jeszcze przed terminem 1 stycznia 2022 r. Do braku realizacji limitów przyczyniły się głównie kwestie finansowe, w tym brak dofinansowania z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu oraz brak dofinansowania do innych form nabywania pojazdów elektrycznych aniżeli zakup. Zagrożeniem realizacji tych celów są również problemy finansowe samorządów powstałe w wyniku pandemii COVID-19. Na skutek koronakryzysu wstrzymano lub znacząco ograniczono inwestycje we flotę pojazdów elektrycznych.

Dodatkowym problemem w rozwoju rynku e-mobility w Polsce są same ceny zakupu takich aut.

Dla Polaków wciąż cena auta na prąd jest zaporowa. W segmencie popularnych marek—samochód elektryczny wciąż może kosztować nawet dwa razy więcej od swojego odpowiednika z napędem benzynowym. Szacuje się, że wyniki polskiego e-rynku byłyby dużo lepsze, gdyby rządowe programy wsparcia lepiej dopasowano do standardów rynkowych.

 

Skontaktuj się z nami

Patryk Steidten
Associate Partner

mob.: + 48 572 774 158
e-mail: patryk.steidten@uhy-pl.com