Niskie koszty importu – tak wypadła Polska na tle konkurencyjnych gospodarek
- Zapłacone przez polskich przedsiębiorców oraz konsumentów cło stanowiło w ubiegłym roku zaledwie 0,4% wartości całego importu do Polski
- Wysokość ceł w krajach G8 wzrosła do 103 mld USD – i to jeszcze zanim rozpętały się globalne “wojny handlowe”
W przeciwieństwie do konkurencyjnych gospodarek, Polska czerpie korzyści z niższych kosztów importu. Najnowsze badanie UHY pokazuje, że polscy przedsiębiorcy i konsumenci płacą zaledwie 0,4% cła na importowane towary i usługi o łącznej wartości 265 mld USD.
Polski poziom ceł od sprowadzanych towarów jest nie tylko znacznie niższy w porównaniu do takich gospodarek jak Hiszpania czy Włochy, ale plasuje się też poniżej mediany wynoszącej 1,1% spośród krajów przebadanych przez UHY.
UHY zbadało 20 krajów z całego świata, obliczając wartość ich importu i koszt ceł na konkretne towary i usługi (patrz tabela poniżej). Firmy i konsumenci w Polsce zapłacili 840 mln USD w 2017 r.* tytułem opłat celnych.
Polska była głównym beneficjentem niskich kosztów importowych w Unii Europejskiej, pozwalając przedsiębiorstwom na importowanie towarów po niskich cenach, zarówno do celów sprzedaży, jak i produkcji. W ramach Unii Celnej obowiązującej w Unii Europejskiej, cła nie są nakładane na towary transportowane pomiędzy państwami członkowskimi. Tylko towary i usługi pochodzące z krajów spoza UE podlegają dodatkowym opłatom.
Niskie taryfy przynoszą korzyści konsumentom i zachęcają przedsiębiorstwa do koncentrowania się na obszarach, w których mają rzeczywistą przewagę na rynku. Do głównych towarów importowanych do Polski należą samochody i farmaceutyki.
Rosnące cła importowe poza UE mogą mieć jednak także wpływ na eksport z Polski kluczowych towarów, do których zaliczają się np. części motoryzacyjne czy elektronika użytkowa. Istnieje również ryzyko, że Wielka Brytania, która jest drugą co do wielkości destynacją dla polskiego eksportu, może po opuszczeniu Unii Europejskiej zwiększyć opłaty celne.
Koszt ceł w krajach G8 wyniósł 103 mld USD w latach 2017/18 – należy podkreślić, że było to jeszcze zanim rozpętały się globalne „wojny handlowe”. Cła importowe krajów G8 stanowią obecnie 1,24% rocznej wartości importu, wynoszącego około 8,3 biliona USD.
Wysoce prawdopodobnym jest, że wysokość ta wzrośnie jeszcze bardziej w nadchodzących latach na skutek prowadzonych wojen handlowych na świecie. W 2018 r. Stany Zjednoczone wprowadziły cła na szereg importowanych towarów, w tym na: stal, aluminium, pralki, panele słoneczne, a także na 818 kategorii towarów pochodzących z Chin.
Z badań UHY wynika, że największy wzrost przychodów z ceł wśród największych gospodarek odnotowano w Chinach (26% z 37,8 mld USD w 2017 r. do 47,7 mld USD w 2018 r. **). Chiny są jednym z krajów, które w ramach odwetu nałożyły w połowie 2018 roku cła na towary z USA. Po grudniowych rozmowach oba kraje zgodziły się jednak na odroczenie planowanych wzajemnych podwyżek ceł (z 10% do 25%).
Koszt ceł w USA wzrósł o 6,7% z 62,3 mld USD w 2017 r. do 66,5 mld USD w 2018 r. Prezydent USA Donald Trump kilkukrotnie wskazywał, że będzie ubiegał się o rozszerzenie i zaostrzenie polityki celnej. Realizacja takich planów może mieć konsekwencje nie tylko dla amerykańskich producentów samochodów, prowadzących produkcję pojazdów w Meksyku, lecz także dla europejskich producentów z branży motoryzacyjnej.
Piotr Woźniak, Partner Zarządzający UHY ECA w Polsce, stwierdza: “W ciągu ostatnich dziesięcioleci polska gospodarka bardzo skorzystała na niskich kosztach importu, co zawdzięcza członkostwu w UE”.
“Przy narastających w ciągu ostatnich dwóch lat napięciach wokół globalnego handlu ważne jest, aby polskim przedsiębiorstwom zapewnić konkurencyjność na rynku poprzez utrzymywanie niskich stawek w europejskim regionie handlowym.”
Rick David, Prezes UHY, komentuje: “W coraz bardziej zglobalizowanej gospodarce wojny handlowe mogą dotknąć zarówno przedsiębiorstwa, jak i konsumentów.”
“Niedające się rozwiązać w drodze negocjacji spory skutkujące znacznie podwyższonymi cłami mogą mieć wpływ nie tylko na koszt samych towarów, lecz również na wzrost gospodarczy i wskaźnik zatrudnienia.”
Największy wzrost kosztów ceł wśród największych gospodarek odnotowano w Chinach, (26% z 37,8 mld USD w 2017 r. Do 47,7 mld USD w 2018 r.)
Największy wzrost wartości towarów importowanych wśród krajów rozwiniętych odnotowano w Rosji (23% z 266 mld USD w 2016 r. do 326 mld USD w 2017 r.)
* Polskie Ministerstwo Finansów, Rok zakończony 31 grudnia
** The Office of the United States Trade Representative (USTR), 2018
*** Bloomberg, 2018
UHY global press contact: Dominique Maeremans on +44 20 7767 2621
Email: d.maeremans@uhy.com – www.uhy.com
Nick Mattison or Peter Kurilecz
Mattison Public Relations
+44 20 7645 3636, +44 7860 657 540 or email peter.kurilecz@mattison.co.uk